Witajcie w kolejnym wpisie z cyklu DOMY GWIAZD. Dziś na warsztacie garderoba Anny Czartoryskiej – Niemczyckiej, a w niej przyciągający wzrok granatowy akcent. Naoglądałam się i naprojektowałam już garderób w odcieniach bieli, szarości albo ewentualnie drewna, więc to, co wybrała dla siebie p. Anna podziałało na mnie ożywczo i wzbudziło moją nadzieję. Nadzieję, że coraz większą uwagę zwracamy na to, jak mieszkamy, i że wybieramy to, co sprawi nam radość, choć jest inne niż to, co ma większość sąsiadów. Decydujemy się na to, co nie wydaje się na pierwszy rzut oka bezpiecznym wyborem. Bo kto widział granatowy w garderobie?? A może wyjdzie za ciemno? A może za smutno? Otóż nie.
Jeśli śledzisz mojego bloga, wiesz zapewne, że i ja lubię ten odcień granatu. Użyłam go z resztą także w garderobie. Jeśli jesteś ciekawa (lub ciekawy), jak wyszło – zapraszam. Odważny kolor pojawił się także na zabudowie na książki w salonie, oraz w płytkach w korytarzu. Ten odcień granatu świetnie łączy się z ciepłymi fornirami i z mosiądzem.
https://izarydygier.pl/portfolio-item/mieszkanie-przy-ul-narbutta/
Wracając do Anny Czartoryskiej.
Co jest ŚWIETNYM POMYSŁEM, który robi jej garderobę?
Oczywiście – sięgnięcie po bardzo ciekawy kolor CLASSIC BLUE.
Nic dziwnego, że zwracamy na niego uwagę – podoba nam się, bo jest modny. I ta moda trwa już w najlepsze ze 3 lata! Classic Blue stał się kolorem roku 2020.
https://www.freepik.com/blog/pantone-just-announced-color-the-year-2020/
Bardzo żałuję, że nie mogę Wam pokazać (i sama zobaczyć) reszty tej garderoby. Dostępne jest tylko to jedno zdjęcie i na nim się skupię.
ZŁY WYBÓR?
Wnętrze mi się ogólnie podoba, więc będzie mi trudno się “wymądrzyć”, co jest tym ZŁYM WYBOREM. Ja inaczej zrobiłabym pufę. Wybrałabym oczywiście kolor granatowy, ale postawiła na inny kształt – okrągły. Obecna, prostokątna, jest trochę takim katafalkiem, o który łatwo się potknąć. Poza tym powtarza prostopadłościenne kierunki w pomieszczeniu, nie dodając im zmiękczenia. Wokół okrągłej pufy miło jest chodzić i dodaje pomieszczeniu kontrastu formy.
https://casa-carina.com.pl/broste-copenhagen-pufa-wind-granatowa
Taką pufę można również uszyć na zamówienie, również jako pikowaną.
Ta na przykład wygląda ok https://meblini.pl/pl/p/Pufa-okragla-pikowana-z-pinezkami-Duza/1025
Na co WARTO ZWRÓCIĆ UWAGĘ?
Garderoba Anny Czartoryskiej dlatego jest taka ładna, że jest urządzona wg. zasady “dwóch kolorów”. Mamy tu biały, granatowy. I nie ma odwracania uwagi przez inne kolory, na przykład żółte barwy deski podłogowej. Jeśli biały, to ściany, dywan i podłoga są białe. Jeśli granatowy – to jest on w pufie, drzwiach i garderobie. I dobrze, bo tworzą razem spokojne tło, na którym wybija się detal “przełamujący schemat”- czerwone szklane lampki. Popatrz, że ta zasada jest naprawdę bardzo konsekwentnie stosowana – do tego stopnia, że drobiazgi, które znalazłyby się na półkach, pochowane są w granatowych koszyczkach. Efekt takiego kolorystycznego spokoju w garderobie, która przecież ma otwarte półki – musiał kosztować trochę wysiłku. Ale jest zdecydowanie wart uwagi.
Zwróć też uwagę, że wyjątkowo dobrym krokiem było przemieszanie ciemnego granatu z bielą. Zauważ, że nie wszystkie korpusy i półki w tej garderobie są granatowe – niektóre zostawiono białe, dzięki czemu w rogu pomieszczenia nie powstała smutna, ciemna “dziura”. Swoje robi też mini – komódka wstawiona na jedną z półek tej zabudowy. Z tak ciemnym odcieniem jak NAVY/CLASSIC Blue trzeba uważać. Przy tak kontrastowych barwach dobrze jest je umiejętnie przemieszać, żeby w pomieszczeniu nie powstały bardzo ciemne i bardzo jasne połacie. Brawo!
Coś, co stąd ściągnę 🙂
A co bym wzięła jako inspirację dla mnie? Chyba ta garderoba potwierdza regułę, o której zawsze mówię klientom – lampy NIE będą ozdobą jeśli zostaną zawieszone zbyt wysoko. Jeśli postawimy pod nimi cokolwiek, co spowoduje, że nie będziemy pod nimi odruchowo przechodzić, możemy powiesić je na wysokości wzroku. Taką barierą może być stół, stolik, komoda albo pufa, jak u Anny Czartoryskiej. Nasze wnętrze bardzo na tym skorzysta! Lampy pojawią się na takiej wysokości, że będzie je można podziwiać w całej krasie – a nie od dołu.
Jeden BRZYDKI DETAL?
Niech ten obraz powie więcej niż tysiąc słów 😉
Szkoda, że w tej wyjątkowej garderobie stoi taka zwykła, i do tego czarna, drabinka. Moja rada? Jeśli na rynku nie ma mebelka w naszym wymarzonym kolorze, działajmy sprytnie. Najprościej będzie, jeśli weźmy taki, który ma dobry kształt i jest wykonany z odpowiedniego materiału, – stolarz powinien bez problemu polakierować go dla nas na wybrany kolor. Możemy oczywiście przemalować go również sami. Lakiery mają swoje numery NCS lub RAL – możesz kupić farbę do drewna (lub odpowiednio do metalu czy też plastiku, w zależności co malujesz) w dokładnie wybranym kolorze.
Zupełnie fajne schodki ze zdjęcia poniżej znalazłam w ofercie bonami.pl
Ps. Popatrz ile jest ciekawych płytek w kolorze NAVY/CLASSIC BLUE. Warto o nich pamiętać urządzając łazienkę lub kuchnię!
Ps. 2. Jeśli szukasz inspiracji odnośnie tego pięknego odcienia, zajrzyj tutaj: