W pierwszym wpisie z tego cyklu napisałam, że jeśli zatrudnisz architekta, który stworzy projekt, prace na budowie pójdą łatwiej. Dlaczego? Ponieważ każdy wykonawca będzie wiedział co ma robić, nie pytając o to Ciebie. Będziesz wiedział, jakie płytki zamówić, dokładnie ile, i kiedy. Będziesz wiedział, jaka będzie Twoja kuchnia i że pomieścisz w niej to, co trzeba. To samo łazienka, sypialnia.. Żeby dobrze zrozumieć, po co Ci architekt wnętrz, opiszę po krótce garść kolejnych powodów, dla których warto nawiązać z nim współpracę.
W wygląd naszego domu czy mieszkania wkładamy wiele wysiłku i marzeń. Nie ma gorszej sytuacji, niż ta, gdy efekt końcowy prac przynosi nam rozczarowanie. Ponieważ remont mieszkania to duże koszty, niebagatelny jest również aspekt finansowy. Bezpieczniej jest móc przewidzieć efekt prac, zanim wyda się te 100, 300 lub więcej tysięcy na wykończenie wnętrza. Jeśli kupujesz samochód za 200 tys., sprawdzasz w salonie, jak wygląda i nic Cię raczej przy odbiorze nie zaskoczy.. Zrób tak samo z urządzaniem domu, bo inaczej ryzykujesz wielką frustracją.
Ale po kolei..
Po pierwsze, rolą architekta jest przełożenie Twoich potrzeb i preferencji na konkretne formy.
Przede wszystkim architekt wnętrz zbada, jakie potrzeby ma spełnić projektowane wnętrze. Twoje potrzeby dzielą się na funkcjonalne (ile łazienek, co w nich, ile sypialni, że mają być szafy na wszystko itd, itp.) oraz estetyczne. Te estetyczne są bardzo ważne, a wybadanie ich jest trudne, bo sama/sam możesz mieć trudność ze sprecyzowaniem i nazwaniem, co Ci się podoba, a co nie.
Dobry architekt tak Cię o wszystko wypyta,
i tak cię wyczuje,
że to, co zaproponuje,
po prostu Ci się spodoba i powiesz:
“tak! to jest to”
Praca wnętrzarza polega na przekładaniu dość abstrakcyjnych sformułowań,
takich jak:
“chcemy jasnego, przestronnego wnętrza”
“łazienka gościnna ma robić wrażenie”
“podobają mi się modne, zielone kuchnie”
“potrzebuję miejsca na biurko do pracy”
…na realną materię.
Nawet jeśli projektant nie trafi od razu, i jeśli praca nad projektem będzie zawierała kolejne wersje (to normalne!), to jej koniec powinien Cię w pełni satysfakcjonować.
Dzięki temu procesowi będziesz wiedzieć,
że pieniądze, które POPŁYNĄ szerokim strumieniem, ABY TO wnętrze zrealizować,
zostaną dobrze wydane.
Po drugie, rolą architekta jest pokazać Ci, jaki będzie efekt końcowy.
Abyś mógł/mogła w pełni ocenić, czy to, na co przeznaczysz pieniądze, będzie strzałem w dziesiątkę, architekt musi mieć dobry warsztat prezentacyjny. Krótko mówiąc – NIE TYLKO podobają Ci się jego dotychczasowe realizacje, ale też wiesz, że Twój projekt zobaczysz na dobrych wizualizacjach.
Poniżej przykłady moich wizualizacji i tego, jak przełożyły się na efekt końcowy na żywo.
Garderoba – stan przed (wizualizacja)

Garderoba – zdjęcie z realizacji

Łazienka – przed (wizualizacja)

Łazienka – zdjęcie z realizacji

Po trzecie, rolą architekta jest zoptymalizować rzut mieszkania
Pamiętaj, że mówię o architekcie wnętrz, a nie o dekoratorze, którego interwencja w przestrzeń jest minimalna. Czy wiesz, jak wiele zmienia umiejętnie skorygowany układ mieszkania? Zwiększa wartość mieszkania jeśli zechcesz je w przyszłości sprzedać, bo na przykład pomieszczenia są bardziej ustawne, jest więcej szaf, w łazience jest wanna, a wcześniej mieścił Ci się tylko prysznic. Tak było w tym mieszkaniu. Niektórzy moi klienci zwiększyli sobie (i to znacząco) powierzchnię użytkową – o antresolę. Rekordzista jest w Koneserze, o czym przeczytasz tutaj. Przyznasz, że są to konkretne argumenty? Po to jest architekt wnętrz.
Rzut czasem nie wymaga wielkich zmian. Ale popatrz, jak bardzo może się zmienić. Poniżej tylko jeden z przykładów. Więcej przykładów znajdziesz w artykułach w cyklu o wyborze dobrego mieszkania, oraz o miejscu na pralnię. A w mojej pracy zawodowej, takich przebudów i przykładów są dziesiątki.
Mieszkanie 50m2, które ze zwykłego “byle czego”, stało się wygodnym apartamentem.
Z dwiema sypialniami, salonem, kuchnią, z wyspą, prysznicem ORAZ wanną, garderobą i osobną pralnią. Powiesz – niemożliwe? He he, a to jest właśnie moje prywatne mieszkanie.


Po czwarte, rolą architekta jest dostarczenie Ci bezbłędnego opracowania technicznego dla wykonawców.
Jest to tak naprawdę najważniejszy owoc Waszej współpracy. Dzięki kompletowi rysunków technicznych będziesz mógł/mogła wycenić projekt, a nie umówić się na wycenę “po robocie”, która jest polem do naciągania. Ułatwi to prace stolarzowi, ekipie, bo w projekcie widać dokładnie zakres pracy i użyte materiały. Łatwo porównasz też oferty różnych wykonawców. Będziesz mógł/mogła pracować spokojnie, bo wykonawcy będą jasno wiedzieli, co robić. Rysunki są też dokumentem w spornych kwestiach, na ich podstawie możesz domagać się zgodnego z projektem wykonania prac.
Jak wygląda pełne opracowanie techniczne? Ten temat jest dość szeroki i zdaje się, że wymaga osobnego wpisu. Myślę, że poświęcę mu uwagę już niebawem.
Po piąte, architekt wnętrz ma Ci pomóc w realizacji projektu
Jeśli zdecydujesz się na nadzór autorski, będziesz mieć temat “z głowy” w największym stopniu. Każda pracownia oferuje inny zakres nadzorów, na pewno znajdziesz dobrą dla siebie formułę. Większość architektów (ja na pewno), nawet jeśli nie masz nadzoru, jest do telefonicznej dyspozycji swoich klientów po zakończeniu projektu. Odpowie na pytania, służy radą.

Niebawem napiszę o tym, jak wybrać dobrego architekta wnętrz. Bo to, jak się domyślasz,
jest już inna para kaloszy.
Jeśli chcesz podejrzeć, jak przebiega praca nad projektem, to zapraszam Cię do śledzenia cyklu „Projekty w toku”. Zobacz, jak krok po kroku powstaje model 3d przestrzeni, na którym rozważane są wszystkie rozwiązania, potem robione są ostateczne wizualizacje, i jak to wszystko przekłada się na realne wnętrze.