Cześć! W pierwszym wpisie o szafach zrobiłam mały przegląd szaf i sposobów ich otwierania, jakie mamy do wyboru. Dziś przechodzę do meritum! Przed Tobą zdjęciowe kompendium najwygodniejszych rozwiązań do przechowywania butów, toreb, biżuterii, zegarków. Plusy i minusy różnych szafowych gadżetów (ciekawe, czy znacie wszystkie?). No a na koniec – kilka pułapek, w które nie warto wpaść. Zapraszam, przed nami kolejny krok w projektowaniu szafy.
Krok 3. Rozwiązania na ubrania wiszące
Wieszanie ubrań na wieszakach to najczęstszy i prawdopodobnie najlepszy sposób ich przechowywania. Nie są pogięte (w przeciwieństwie do sytuacji, gdy trzymamy je poskładane) natomiast w samej szafie zajmują stosunkowo niedużo miejsca. Od razu też widzisz, gdzie co wisi – całe ubranie widać od boku. Nawet jeśli nasze ubrania wiszą CIASNO.
Moje rady:
- jeśli większość Twoich ubrań ma wisieć, warto zrobić szafy z maksymalną ilością drążków. Maksymalna ilość to po dwa na każdą szafę: żeby było łatwo sięgać, zmieścisz jeden nad drugim 2 drążki, a pod nimi (lub nad nimi) zostanie Ci trochę miejsca na półki lub szuflady).
- typowa głębokość szafy na ubrania wiszące na wieszakach to 60 cm (dla szafy z drzwiami uchylnymi) oraz 70 – dla szafy z drzwiami suwanymi. Uwaga: jeśli masz duże futra lub obszerne kurtki puchowe – zrób szafę głębszą o ok 5 cm. Inaczej możesz mieć kłopot z domykaniem drzwi. Dotyczy to szafy na ubrania wierzchnie.
- w jakiej odległości planować drążki? Standard to 105 cm (między spodem szafy a osią drążka). Ale uwaga, jeśli robisz szafę na wymiar, zmierz swoje ubrania. Damskie sukienki do kolan wymagają 115-120 cm, a żakiety i krótkie bluzki 75 cm! Wymiar 105 to uniwersalny wymiar by powiesić rzeczy męskie – koszule i marynarki. Dopasuj szafę do siebie!
- jakie pułapki wiążą się z drążkami? Jeśli pod pierwszym drążkiem masz jakieś szuflady i półki – to zwróć uwagę, na jakiej wysokości wypadnie drugi. Sprawdź, jak wysoko sięgasz ręką. Nie sądzę, żeby drążek umieszczony powyżej 200 cm od podłogi był wygodny, chyba że jesteś bardzo wysoką osobą!
Gadżet do ubrań wiszących: pantograf
Jeśli drążek wisi na tyle wysoko, że trudno zdjąć z niego ubrania, ratunkiem może być PANTOGRAF – drążek opuszczany. Myślę, ze jest wygodny, choć sama bym go nie chciała (szkoda mi miejsca w szafie, i konieczności otwierania obu frontów, żeby go opuścić: wolę stanąć na palcach lub podstawić sobie pod nogi pufę). Uwaga: nie wymaga doprowadzenia do szafy prądu (działa hydraulicznie)
Drążek podświetlany
Drugi gadżet to podświetlenie ubrań z drążka. Światło załącza się po otwarciu drzwi szafy (na czujkę lub mechanizm wbudowany przez stolarza). Tutaj już musisz do szafy doprowadzić prąd. Pamiętaj, że jeśli taki drążek wisi powyżej Twojej linii wzroku, będzie Cię trochę oślepiał – tak jak każde podświetlenie, także to spod górnej półki. Umieszczony poniżej lub na wysokości wzroku – będzie idealny!
Drążek do płytkich szaf
Krótki, wysuwany drążek to sposób na uratowanie szafy, która jest za płytka, aby zmieścić ubrania wiszące w standardową stronę (za płytka, czyli ma poniżej 55 cm we wnętrzu). Nie lubię tego rozwiązania (nie widać wszystkich ciuchów, zanim go w pełni nie wysuniesz, a kto by pamiętał, co w tej szafie u licha jest…), ale czasem nie ma wyboru. Jak już musisz go stosować, to mam dla Ciebie jedną radę. Wybierz ten drążek, który nie zabiera wiele z wysokości szafy (po prawej). Przecież każdy centymetr w Twojej szafie jest na wagę złota.
Ubrania wiszące – najlepszy sposób na wykorzystanie szaf narożnych
Zaplanowanie drążków to również najlepsze, co możesz zrobić w szafach narożnych. Bo trzeba jakoś je wykorzystać, prawda? Półki będą tu najgorszym rozwiązaniem – nie dostaniesz się za łatwo do leżących w głębi rzeczy. Drążek “wjeżdżający” w narożną część szafy będzie o tyle lepszy, że możesz na nim przesuwać ubrania – odsuniesz część wiszących z brzegu, by dostać się do tych w głębi. Dlatego przedstawiona na zdjęci garderoba jest dobra tylko połowicznie! Ponad bocznymi drążkami powinny być kolejne drążki, a nie półki.
Gdy planujesz garderobę w typie jak na pokazanym zdjęciu, najlepiej będzie, by “tylna ściana” była przeznaczona pod zabudowę płytszą (40 cm, czyli z przeznaczeniem na ubrania składane, buty i torebki), a dochodzące boki – głębszą (na drążki i ewentualnie szuflady). Dzięki temu część z drążkami wchodzącymi w naroża szaf, zostanie zasłonięta tylko na 40 cm, a nie na 60 centymetrów! Oto mój szkic tego założenia:
Co możesz powiesić na drążkach w narożniku? Oczywiście te rzadziej używane ubrania, na przykład zimową zmianę żakietów. Często z moimi klientami w narożniku dajemy tylko górny drążek, a dolny kończymy przed początkiem wnęki – co tworzy miejsce na długie rzeczy (np. suknia ślubną albo futro 🙂 – które wyjmujemy rzadko.
Krok 4 – rozwiązania na ubrania składane
Nie wszystkie ubrania muszą wisieć – a części wieszak po prostu szkodzi. Mam na myśli swetry, bluzy, jeansy, T-shirty (które też możesz poskładać, ze względu na oszczędność miejsca na wieszaku). Zasada nr. 1? Ubrania składane najlepiej czują się na półkach o głębokości 40 cm. Głębsze (a standardowa szafa ma aż 60 cm) będziesz musiała układać w dwóch rzędach.
Oznacza to, że te tylne
będziesz oglądać 2 razy w roku,
podczas sprzątania w szafie 🙂
Jeśli masz szafę o głębokości 60 cm, i chcesz w niej trzymac składane ubrania, to lepiej rób to w szufladach (takich na pełen wysuw). A wracając do szaf idealnych do półek – czyli tych o głębokości 40 cm: zadbaj o odstępy między półkami. Najwygodniejsze powinny wynosić między 25 a 30 cm – żeby ciuchy nie gniotły się pod własnym ciężarem. Fajnie żeby półki były regulowane – wtedy możesz zmienić przeznaczenie szafy z półek na ubrania na na przykład półki na buty lub torebki.
Podejrzane na Pinterescie: ubrania możesz przechowywać także pionowo, w małych pojemnikach o przezroczystych ścianach. Całkiem praktyczne..? Gdyby zagęścić półki – to z pewnością tak, na razie prześwity są stratą miejsca..
Krok 5 – miejsce na bieliznę, skarpetki i pończochy
Tu niezastąpione są szuflady. Nie będę się o nich rozpisywać z wyjątkiem tych punktów:
- Wybierz dobry system prowadnic. Polecam renomowanych producentów tj. BLUM, HETTICH. Tanie systemy to systemy kulkowe – rozwalą się dość szybko. Stolarze często obniżają wycenę dzięki stosowaniu chińskich zamienników czołowych systemów.
- Wysokość frontu szuflad? 25 cm. Od tego odliczamy ok 4 cm na spód szuflady i inne bebechy i wychodzi nam mniej więcej 20 cm wysokości wewnątrz. Wydaje Ci się, ze to sporo? Nieprawda! Majtki i staniki lubią się kotłować i gdyby szuflada była niższa, non stop zawadzałyby przy zamykaniu!
- Szuflady są o wiele bardziej praktyczne niż półki – zwłaszcza jeśli głębokość jest standardowa – czyli 60 cm. Szufladę wysuniesz na pełen wysuw co da Ci ogląd wszystkiego co masz – nie tylko przedniego rzędu, jak w przypadku ubrań poskładanych na półce.
- W szafie możesz mieć 2 typy szuflad, pierwszy to szuflady wewnętrzne – dostępne dopiero gdy w pełni otworzysz front. Jeśli szuflada jest na szerokość dwóch skrzydeł – oba musisz otworzyć, i to nie tylko uchylić, ale rozewrzeć na 90 stopni. Uważam, że nie jest to najlepsze rozwiązanie!
- Drugi typ to szuflady otwierane niezależnie od drzwi szafy. Są o wiele wygodniejsze i dlatego je polecam!
Najbardziej optymalny i najczęściej wybierany przez moich klientów układ szafy to ten:
Na koniec: pułapka, która wiąże się z szufladami. Nie planuj ich w szafach bez cokołu – uchroni Cię od uderzenia się szufladą w stopę!
Krok 6 – miejsce na drobiazgi typu paski, biżuteria, okulary..
W jednej z szaf możesz zrobić jedną lub kilka szuflad z przegródkami na mniejsze rzeczy. Ważne jest tylko jedno: umieść szufladę na wys. co najmniej 100 cm (żeby nie musieć się do niej schylać z lupą:). Szuflada taka może być na przykład między dolnym a górnym drążkiem, między półkami, albo na wyspie (jeśli masz tak dużą garderobę). Wierzch szuflady może być szklany.
Krok 7 – przechowywanie torebek
Z torebkami jest wiele problemów – przede wszystkim ilość fajnych modeli i ich ceny ;). Ale jak już masz więcej niż kilka torebek, dochodzi następny kłopot – z ich przechowywaniem!
Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie tego typu rozwiązania odpadają:
Moim zdaniem na torebki najlepsze są półki, a ponieważ torebki lubią się przewracać, idealnie, żeby Twoje półki miały również pionowe przegródki. Jeśli chcesz pomieścić jak najwięcej towaru, pomyśl o tym, żeby zaplanować możliwość regulowania wysokości półek!
Pamiętaj, że przegródki nie muszą być szklane (choć mogą). Możesz je zrobić z płyty stolarskiej, z plexi albo np. z metalowych prętów. Wcale też nie muszą być na pełną wysokość – blokują wtedy możliwość regulacji wysokości półek.
Może też ich wcale nie być, przeżyjesz!
Głębokość tej zabudowy? 40 cm to max, ponieważ raczej nie ma większych torebek. Jeśli masz jakieś miejsce, w którym pasuje Ci regał z półkami o głębokości 20 cm, świetnie: będzie jak znalazł na małe torebki.
Wysokość dobierz sama – ja mam 12 torebek mieszczących laptopa (wstyd się przyznać, że jest ich aż tyle!), więc dla mnie większość półek powinna mieć 40 cm.
A jak jest u Ciebie? 😊
Krok 8 – przechowujemy buty
Nie w każdej szafie ubraniowej przechowujesz buty (ja mam na buty osobną szafę w wejściu, przy drzwiach). Ale jeśli tak jest, lub gdy szukasz rozwiązania do osobnej garderoby, to proszę: oto moje rady:
- Najlepszy na buty wydaje się regał z regulowanymi półkami.
- Na brak możliwości regulacji narzeka Blanka Lipińska – przecież w tych pustych miejscach zmieściłoby się morze butów – bo niektóre są naprawdę niskie!!! Nie popełnij jej błędu! (więcej o jej mieszkaniu znajdziesz tu)
- Jeśli szukasz czegoś wyjątkowo użytkowego, to zwróć uwagę na rozwiązanie pokazane na zdjęciu poniżej!
…Bardzo mi się spodobało. Wydaje się idealne, tylko trzeba je do końca zaaranżować. Myślę, że w osobnej garderobie, między dwiema innymi szafami prezentowałoby się o wiele atrakcyjniej. A do tego jest super tanie i praktyczne – bo to system sklepowy!
- Wiele osób lubi, jak buty są nieco pod kątem – proszę bardzo! Świetny ten patent na szklane noski.
- Naprawdę warto pamiętać o regulacji półek, która pozwala na ich zagęszczenie. Zobaczy ile tu stracono miejsca:
Często, tak jak u Blanki, w regulacji półek przeszkadza to, że w spod każdej z nich jest zamontowane oświetlenie. Da się to obejść! Przecież podświetlenie może być umieszczone w boku szafy, a półki niezależnie regulowane!
- Buty mogą być umieszczone także w szufladach (takich bardziej tacach z niskim przodem). Jest to praktyczne zwłaszcza, gdy dysponujesz szafą o regularnej głębokości, czyli 60 cm. Wtedy buty stoją w szufladach dwóch rzędach i stosunkowo łatwo je wyjąc. Minus – te z tylnego rzędu zobaczysz dopiero po wysunięciu szuflady. Poza tym szuflady są znacznie droższe niż półki. Podsumowując: jak dla mnie regał z półkami wygrywa!!
Niezależnie, czy trzymasz buty na półkach czy w szufladach, wszystko jest lepsze niż te dziwne wynalazki:
Gdybym miała odkładać buty do takich szafek to przysięgam, że chodziłabym w jednej parze przez cały rok!
Krok 9 – oświetlamy bez szaleństw
Co to znaczy? Zobacz, że tak teraz modne oświetlenie szaf (zwłaszcza umieszczone powyżej linii wzroku) potrafi bardzo oślepiać!
…. Na szczęście można zrobić je tak, by listwy LED zostały zakryte przez blendy. Efekt jest o wiele lepszy!
Jakie mam rady odnośnie oświetlania wnętrz szaf?
- barwa światła: 2700 Kelvin (biały ciepły).
- ledy mają różny stopień odzworowania barw – jeśli zależy Ci na mega efekcie kup te z Ra>90. Takie ledy są niewiele droższe, ale dostępne jedynie w sklepach internetowych wyspecjalizowanych w oświetleniu LED.
- dobrze listwę led wefrezować głębiej w spód półki – tak by nie było widać metalowego brzegu oprawki. Przy dobrym zagłębieniu (powyżej 2 cm) nie będzie widać również samego paska led, a jedynie wydawane przez niego światło. Możesz też oprawki montować “nawierzchniowo” tuż przy brzegu półki (najlepszy byłby tu specjalny typ: trójkątne) i zakrywać je od przodu blendą.
- warto montować oprawki pionowo – przy zakryciu przodu półek blendą, stwarza to mniej problemu z oślepianiem (patrz część o butach). Można zrobić to na wiele sposobów, ten na poniższym zdjęciu nie jest idealny, bo następuje kolizja z frontami szuflad (brzydko), poza tym blenda wydaje się za wąska. Omów ten temat ze stolarzem!
- jeśli planujesz oświetlenie w szafie, która stoi w sypialni, i załącza się ono przy każdym otwarciu drzwi: pamiętaj, żeby nie użyć mocnych ledów. Światło będzie budzić drugą osobę!
Krok 10: dodaj “super gadżety”
Co warto mieć w swojej garderobie, choć nie jest “typowym” wyposażeniem?
- Zawias szerokokątny – 160 – 180 stopni. Ten zawias pozwoli otworzyć drzwi bardzo szeroko, zamiast tylko prostopadle do szafy. Nie będą przeszkadzały gdy chcesz przejść wzdłuż otwartej szafy, a stoi ona np. w korytarzu.
2. “Szybka” deska do prasowania – taka, która wyskakuje z szafy.
3. Stacja parowa
Na koniec!
Ciekawi Cię, jaką garderobę będzie miało Archiguru w swoim wymarzonym domu? Na pewno nie taką (choć ma piękny kolor):
….szkoda mi kasy na tego typu robione na wymiar garderoby, tym bardziej, że znam wiele konkretnych patentów 🙂
Więc rozczaruję Cię:
moja garderoba będzie bardzo elegancka,
będą nawet kamienne blaty, i na bank jakiś wspaniały żyrandol z Murano,
ale całość oprę na systemach z IKEA,
które uważam za praktyczne i w dobrej cenie!
Oczywiście wszystko odpowiednio zabudowane wokół, tak żeby wyglądało jak trzeba. Z dodatków to na pewno wyspa, stacja parowa, a na suficie sztukaterie 😉
No ale o tym za jakiś czas – na razie dom jest tylko w marzeniach 🙂
ps. Tych, którzy go ominęli, zapraszam do pierwszej części cyklu o szafach