Bardzo często optymalizujemy budżet naszego projektu oszczędzając na armaturze. Myślisz sobie, co może zepsuć się w kranie? No cóż; ostatnio byłam w hotelu, gdzie mój wzrok przykuły wyjątkowo „złachane” baterie. Postanowiłam Wam to pokazać, a przy okazji dodać parę słów komentarza :). I nie, nie sponsoruje mnie firma Grohe ani Hansgrohe. Ani inne tej klasy. A powinny, bo będę je polecać, choć tania armatura to to nie jest.
Uszkodzona powłoka. Da się? Da się!
Oglądając nowiutką i lśniącą baterię w sklepie nawet nie pomyślisz, że z chromowaną powłoką może w przyszłości stać się coś złego. No to popatrz na to:
Nie można o niej powiedzieć, że świeci niczym diament. Sprawdziłam kiedy otwarto ten hotel, i uwierz mi albo nie, ale ma on niecały rok!!!!
Tania armatura to większy problem z kamieniem
Wiadomo, że polska woda – kamienna woda. Ale coś takiego? Po ROKU?
A może oni montowali używane baterie?
Ja mam pod prysznicem sprzęt hansgrohe (już go chwaliłam – tutaj) i mimo, że nie dbam o deszczownię dosłownie nic a nic, nigdy nie widziałam czegoś nawet zbliżonego. Sądziłam, że jeśli producenci masowo kopiują opatentowany przez jedną z wiodących marek system gumowych nakładek, z których kamień osypuje się przy każdym przetarciu, problem ich zapychania i sikania wody na wszystkie strony przestał istnieć. Ale to nieprawda. Myślę, że tańsza armatura w większym stopniu narazi Cię na tę kwestię.
W kuchni nie jest lepiej
Ostatnio podobną rzecz zaobserwowałam u znajomej, w baterii kuchennej.
Moja bateria kuchenna (mam u siebie Kludi L-line) nie zniekształca strumienia wody. Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek odkamieniała perlator. Jest, działa. Zapłaciłam coś koło 980 zł,
6 lat temu.
Ciężko chodzący mieszacz
Prawdziwym wyróżnikiem jakościowej baterii jest to, jak po latach chodzi mieszacz. Jeśli dźwignia daje się podnieść bez oporu, gładko i płynnie, znaczy, że dobrze zainwestowałaś pieniądze. Jeśli ćwiczysz mięśnie przywodziciele i nawet tego nie zauważasz, to wymień jednak baterię na lepszą, bo tak nie musi być.
Każda bateria ma wewnątrz głowicę – jedyny element, który nie jest prostym odlewem z metalu, tylko skomplikowanym sercem baterii składanym przez robota z różnych materiałów, między innymi ceramiki. To od głowicy zależy działanie i gładki ruch mieszacza.
Inne problemy
W czasach, gdy urządzałam własne mieszkanie, ja również starałam się oszczędzać na tym, co wydawało mi się niewarte inwestycji. Baterię umywalkową i wannową (z elementami podtynkowymi) mam z włoskiej firmy Paffoni. To była firma, która właśnie wchodziła na nasz rynek i miała ładne wzory, a co więcej, była około 3x tańzza niż podobne w wyglądzie baterie wiodących marek. Polecałam je zainteresowanym oszczędnościami klientom, ale dziś, po latach, mam mieszane uczucia:
- Z wnętrza mojej baterii umywalkowej odkręciła się jakaś mikrośrubka, w związku z czym czasem rączka mieszacza zostaje w dłoni.
- W wannowej nic się nie dzieje, ale gdyby, to co, mam wydłubać mieszacz ze ściany?
- Przestałam polecać firmę Paffoni gdy mojemu najlepszemu wykonawcy udało się ukręcić gwint od wylewki wannowej gdy wkręcal go (ręką) do uchwytu ściennego. Dystrybutor Paffoni na Polskę odpowiedział, że to wina wykonawcy, bo za mocno kręcił, i reklamacji nie przyjął.
I to by było na tyle z firmą Paffoni. Nie polecam tanich baterii, a jeśli już – to do mieszkań na wynajem i z zastrzeżeniem, że nie wiem jak będą się zachowywały po latach. Myślę że można się na nie połasić – przy tym jak kuszą nas teraz ciekawe kolory złoty, miedziany i czarny, (i jak drogie są one u wiodących marek) dobrze to rozumiem!!!
Co Ci radzę?
Jeśli już musisz kupić tanią, ale szpanerską baterię, to raczej decyduj się na wersje natynkowe. Wymiana zepsutego podtynku na inny – to demolka ściany na której masz przecież gres lub kamień. Wersje natynkowe można wymienić o wiele łatwiej, i „w razie W” po prostu wywalić do śmieci. Poza tym:
Jeśli nie zależy Ci na super kolorze, lub ekstra dizajnie,
to pamiętaj, że zawsze możesz wybrać
tańsze serie znanych marek!
Firmy takie jak Grohe i Hansgrohe mają tę samą jakość w bateriach pozycjonowanych na klientów budżetowych, jak w bateriach „made by Starck” gdzie 80% ceny to dopłata za dizajn:). Te najtańsze, jeśli chodzi o kształt, powiedzmy że szału nie robią, ale swoje funkcję spełnią i nie ma się co zastanawiać – hotele, pensjonaty, weźcie to pod uwagę. Wiadomo, że będą chodziły lekko, zawsze błyszczały, i będą niezawodne!
Hansgrohe Logis (ok 230 zł) Grohe Start New (ok 175 zł)
A na zaostrzenie apetytu powiem, że i wśród tańszych serii da się znaleźć ciekawiej wyglądające modele, takie jak te:
Hansgrohe Talis S ok 500 zł Grohe Get Joy ok 500 zł
Przeczytane? Spodobało Ci się?
Skomentuj tutaj albo polajkuj go na Facebooku / Instagramie 🙂
1 comments
Artykuł sam w sobie świetnie napisany i dzięki temu przyjemnie się to czyta. Po przeczytaniu kilku innych wpisów, zdecydowałem się zostawić po sobie ślad w postaci komentarza. Obecnie coraz rzadziej można się spotkać z rzetelnymi artykułami, jednak te tutaj, na pewno do nich należą, pozdrawiam 🙂